Misja 8 - Chris & Rennkar

Luks

I smok odezwał się do ciebie...:
- Kopnij dwa razy trzecią kratkę od lewej z pół obrotu

.
(nie mam dzisiaj siły na wczuwanie się w klimat... sorry

)

Rennkar, Shadow Dancer

<Wychodzę z medytacji, biorę głęboki oddech i odpycham lekką senność która mnie naszłą w czasdie medytacji. Podchodzę do krat i rozglądam się, czy nikogo już nie ma>

Luks

Nikogo nie widzisz ani nie słyszysz, jeno mysz skradającą się jakieś 10 metrów dalej. Shinobi już odeszli, i najprawdopodobniej nie ma ich w jaskini.

Rennkar, Shadow Dancer

Luks

Przy drugim kopnięciu, jeden pręt wypadł. Pozostawił po sobie dość małą szczelinę, ale zmieści się przez nią człowiek o "normalnych" wymiarach. Zaczęliście też czuć w sobie czakre... co prawda nadal nie mogliście jej używać, ale czuliście ją, wyraźnie ją czuliście.

Rennkar, Shadow Dancer

Luks

Część prętów nie jest mocno przymocowana, ale sam nie dasz rady ich uszkodzić. Technika Ci nie wychodzi.
(A propos, napisałem, że zmieścisz się w tej dziurze...

)

Rennkar, Shadow Dancer

(ehhh xd)
<Wychodzę? xd>

Valensan Dragonstorm

-ccco, gdzie jak? ha, smok jednak odpowiedział - mówię szeptem
-na co czekasz? przełaź

Rennkar, Shadow Dancer

<Przełarzę i zza krat pokazuję język Chrisowi, rozglądając się za moją kataną jedocześnie>

Valensan Dragonstorm

<robie to samo, tyle że zamiast języka, "przypadkowe" pchnięcie

Rennkar, Shadow Dancer

<"przypadkowo" uderzam go łokciem w brzuch (leciutko, leciusieńko) i odskakuję pod przeciwległą ścianę, rozglądając się za bronią>